To było jakiś czas temu, koledzy męża organizowali spotkanie wyjazdowe w górach. Zaprosili go do górskiego ośrodka wypoczynkowego na kilka dni. Ponieważ nie chciał mnie zostawiać samej w domu zaproponował abym również dołączyła. I tak też się stało, ponieważ znałam dwóch kolegów Zbyszka, więc poparli mnie i inni również zaakceptowali. Ośrodek wyposażony był we wszelkie udogodnienia mające na celu relaks i wypoczynek. Była tam sauna, basen SPA, masaże itp. Panom zależało bardziej na tym by dobrze wypocząć, wyspać się i odreagować stres związany z pracą.
Oczywiście domyślałam się, że alkohol będzie tu odgrywał dość znaczną rolę w procesie rozluźniania i odprężenia. Znając ich wiedziałam, że to ludzie, którzy lubią się dobrze bawić, są otwarci i bezpośredni. Zresztą znali się od lat. Wybrali ten ośrodek również z innego powodu. Nie raz się przekonali – niektórzy, że masaże serwowane przez Panie tutaj, to nie tylko klasyczny masaż. Na życzenie klienta Panie posuwają się znacznie dalej. Dobre masażystki , ładne atrakcyjne, seksowne a zarazem uległe i gotowe za dodatkową dopłatą na wszystko. Ci co byli tu pierwszy raz słysząc takie rekomendacje od razu rozpoczęli zwiedzanie ośrodka od SPA i przyjrzenia się Paniom tam pracującym . Poczynając od kelnerek, recepcji, pokojówek i kończąc na Paniach od masażu.
Wszyscy dobrze wiedzieli po co tam jadą … Panowie byli na początku nieco zakłopotani moją osobą, że niby będę przeszkodą dla Zbyszka w dostępie do „masażu”. Jednak my z mężem akceptujemy takie rzeczy. Od lat dopuszczamy igraszki i zabawy w większym gronie, nie ma dla nas tematów tabu. Generalnie rzecz biorąc byli tam również Panowie od masażu więc i mogłabym skorzystać z miłego masażu.
„Doba hotelowa” zaczynała się od 14:00 . Po rozlokowaniu się w pokojach, zeszliśmy coś zjeść. Panowie już przy piwku długo rozmawiali wspominając stare czasy. Najpierw w lobby potem w pokoju jednego z nich. Robiłam za tzw. Przyzwoitkę. Przynamniej na początku gdy wszyscy byli jeszcze w miarę trzeźwi. Oprócz piwa wszyscy ochoczo i często polewali również wódkę. Oczywiście bardzo dbali aby jedyna kobieta w tym gronie miała zawsze pełny kieliszek … Przysłuchiwałam się ich rozmowom , żartom i dyskusjom na różne tematy.
Oczywiście temat seksu również się często przewijał. Tak zastał nas wieczór. Trzech Panów dyskretnie się wycofało i poszli skorzystać z dobrodziejstw basenu, saun i SPA . Reszta pozostała w pokoju sącząc dalej alkohol. Ja również trochę wypiłam więc było mi bardzo wesoło. Byłam totalnie rozluźniona, zabawiana przez Panów. W pewnym momencie padło hasło: idziemy na basen. Wszyscy podchwycili temat i mnie również zaczęli zachęcać do pójścia z nimi. Po długich namowach zgodziłam się. Poszłam do pokoju, przebrałam w strój kąpielowy, założyłam szlafrok, klapki i udałam się na basen.
Wszystkim dopisywały humory. Panowie od razu wskoczyli do basenu. Basen jak na taki ośrodek był całkiem spory Dawało to pewne możliwości w zakresie pływania. Obok basenu były rozmieszczone jacuzzi a kawałek dalej trzy sauny: dwie suche i jedna mokra…. oraz pokój do relaksu z kamiennymi łóżkami. Ściągnęłam szlafrok i razem z ręcznikiem ułożyłam na jednym z leżaków ułożonych wzdłuż basenu. Podeszłam do jacuzzi i zanurzyłam się w „bąbelkach”. Ułożyłam wygodnie, odchyliłam głowę do tyłu i rozluźniłam maksymalnie. Odczułam ogromną ulgę.
Leżałam tak dość długo nieruchomo starając się całkowicie odprężyć. Po pewnym czasie postanowiłam udać się do sauny. Strefa saun oddzielona była od części basenowej a na drzwiach był napis „strefa nagości”. Ściągnęłam strój kąpielowy, owinęłam się prześcieradłem i weszłam do środka. Jedna z saun była gorąca ponad 100 * C , druga to relaksacyjna z olejkami około 60-70*. Wybrałam oczywiście tą łagodniejszą . Po wejściu poczułam zapach lasu i usłyszałam spokojną relaksacyjną muzę. Siedziało tam już dwóch panów.
Oczywiście siedzieli na płótnach nie ukrywając niczego. Przez chwilę zastanawiałam się co ja mam zrobić: usiąść zakryta czy również położyć prześcieradło na deskach i usiąść rozebrana obok. Po szybkim przemyśleniu dostosowałam się do Panów i również usiadłam na płótnie jak oni…. Całe szczęście że było całkiem mocno przyciemnione światło. Trochę się wstydziłam. Tym bardziej, że Panowie siedzieli po rogach a ja w środku ławki.
Cały czas siedząc tam czułam ich wzrok na sobie. Próbowali udawać , że patrzą gdzie indziej ale tak naprawdę nie mogli oczu oderwać od moich piersi, sztywniejących sutków i dobrze wydepilowanej cipki. Doskonale widoczna bruzda między nogami pobudzała ich wyobraźnię. Po pewnym czasie jeden z Panów wyszedł. Zrobiło się miejsce na tyle by można się było położyć. Więc skorzystałam z okazji i położyłam płachtę na szerokiej ławie kładąc się wygodnie. Zagłówek był od ściany więc nogi i stopy miałam skierowane w kierunku siedzącego z drugiej strony Pana.
W ten sposób poprawiłam mu znacznie widok na mnie. Ugięłam nogę w kolanie i Pan doskonale widział moja całą szparkę już nawet nieco rozwartą, gdzie zaczęła być widoczna i moja perełka. Wystarczyła taka chwila by dostrzec że penis Pana już nie zwisał swobodnie jak na początku a zmężniał wyprostował się. Pan się z tym wcale nie krył, wręcz przeciwnie coraz częściej niby to przypadkiem dotykał swojego penisa. Ja trzymałam splecione palce dłoni na swoim brzuchu… Ale od czasu do czasu również moja dłoń wędrowała po udach zahaczając o moją szparkę tak by na moment zatrzymać się na perełce i musnąć ją przynajmniej kilka razy.
Każde pomasowanie powodowało podniecenie i szersze rozwarcie mojej szparki. Moja łechtaczka też stawała się dzięki temu większa rozwarstwiając moje wargi a tym samym ukazując wnętrze pochwy. Wtedy zauważyłam że Pana penis już dostał pionu, a Pan nie był w stanie powstrzymać się od masowania go pełną dłonią. Robił to bardzo efektownie powodując że jego penis stawał się coraz większy i twardszy…. Obserwując go mimochodem sięgałam palcami między wargi masując moją łechtaczkę. Już przestałam się krępować a widok masturbującego się mężczyzny bardzo mnie podniecał.
Zaczęłam robić to coraz szybciej, wiedziałam jak mam to robić aby szybko dojść do stanu ekstazy. W pewnym momencie już na nic nie zwracałam uwagi, tarmosiłam mój guziczek z całych sił dążąc do spełnienia… Przed samym szczytowaniem na chwilę się zawahałam, refleksja co ja robię ? Ale było już za późno, nie do opanowania, droga bez powrotu. Mogłam jedynie przyspieszyć, mocniej nacisnąć na łechtaczkę i dostać to czego pragnęłam.
Skurcze orgazmu przeszyły całe moje ciało, zamknęłam oczy i odpłynęłam na moment. Po przejściu pierwszej fali, otworzyłam oczy i spojrzałam na mężczyznę. I tu szok stał obok mnie ze swoim penisem tuż przy mojej głowie. Spojrzałam mu w twarz i oczy. Patrzył na mnie błagalnie. Nie musiał nic mówić na co ma ochotę . Złapałam jego nabrzmiałego i twardego penisa, wsadziłam do ust i zaczęłam go namiętnie pieścić wargami i językiem.
Co jakiś czas wsadzałam go bardzo głęboko do ust prawie do gardła. Słyszałam jego syk, westchnienia i pojękiwanie. Wiedziałam że sprawiam mu tym wielką rozkosz… Chyba był bardzo podniecony, bo nie wytrzymał długo tych pieszczot. Poczułam mocny wytrysk w swoich ustach. Strumień spermy wypełniał moje usta i gardło.
Pierwsze uderzenie było takie znienacka, że prawie się zachłystnęłam. Nie zdążyłam nic zrobić jak tylko połknąć to co miałam w ustach. Kolejną wyrzucaną porcją spermy zajęłam się inaczej. Czułam jej smak i zapach , wymieszałam ją z moją śliną i dopiero wtedy połknęłam … Nie wypuszczałam penisa z ust. Dzięki temu nic nie rozlało się poza moje usta. Po kilku sztosach źródełko wyschło. Ściskałam jego pulsującego członka w ustach . Wiedziałam, że właśnie wtedy jest mężczyźnie najprzyjemniej…
Na koniec jeszcze raz języczkiem z czubka główki zlizałam resztki ociekającej spermy. Po chwili mężczyzna oddalił się usiadł na swoim miejscu, dysząc głęboko odpoczywał. Jego penis po paru minutach zrobił się mały i zwisający.
Nagle do sauny weszło czterech mężczyzn. Rozglądnęli się wkoło i usiedli między nami. Na prześcieradłach odsłaniając swoje skarby… Ich również mój widok nieco podniecił. Widzieli mnie przecież wcześnie ubraną w pokoju przy wódeczce, a teraz byłam rozłożona i naga. Ponieważ wcześniej miałam orgazm więc moja szparka była mocno rozwarta a łechtaczka jeszcze podniecona. Cała cipka świeciła się i była mokra.
Panowie od razu dostrzegli moje podniecenie. Najbliżej mnie siedzący Pan sięgnął ręką wzdłuż mojej wewnętrznej strony ud w kierunku mojej rozpalonej cipki. Po chwili jego palce głaskały moje wargi a środkowy palec zanurzał się w bruździe docierając i masując moją perełkę. Nie wzbraniałam się, znów poczułam rosnące podniecenie…
Pozostali Panowie obserwowali nas z zaciekawieniem. Pan zapytał mnie rozochocony; jak lubisz delikatnie czy mocniej ? Odparłam ; delikatnie już było , teraz trochę mocniej…. Panowie zrobili wielkie oczy, jednocześnie uśmiechając się do siebie porozumiewawczo. Pana masującego moją cipkę czułam teraz intensywniej … Pewnie poruszał palcami po mojej całej cipce. Położyłam dłonie na moich piersiach i zaczęłam palcami masować sobie sutki. Zamknęłam oczy i delektowałam się masażem. Wiedziałam , że może to trwać wiecznie i, że długo tak nie wytrzymam, tym bardziej, że byłam już rozochocona i podniecona po jednym szczytowaniu.
Nagle jeden z siedzących mężczyzn nie wytrzymał wstał i podszedł do mnie od strony głowy. Przysunął się do mnie swoim penisem, złapał mnie za rękę i wsadził w moją dłoń swojego penisa. Złapałam go i wsadziłam do ust patrząc mu w oczy. Jak zaczęłam go pieścić zobaczyłam w jego oczach wielką ulgę…. Pan, który pieścił moją cipkę podniósł moją nogę pionowo do góra a druga opadła z ławki na deski podłogowe. Klęknął tak by sięgnąć penisem mojej szparki. Po chwili czułam jak jego penis wślizguje się do wnętrza mojej cipki… Zaczął mnie posuwać.
Najpierw powoli ale potem znacznie przyspieszył …. Nie wiem ile to trwało ale chyba niedługo jak westchnął głęboko i wsadził go maksymalnie głęboko jak mógł. Poczułam, że ma orgazm. Nie do końca czułam ile, ale wlał we mnie to co miał w sobie. Gdy się odsunął, podszedł kolejny i w podobny sposób wsadził swojego penisa we mnie. Zaczął mnie ruchać swoją maczugą … Byłam już na tyle podniecona, że nie wytrzymałam dostałam kolejnego orgazmu. Zaczęłam mruczeć i wić się, trzymając penisa w ustach.
Moje podniecenie i orgazm sprowokowało Pana penetrującego moją cipkę. Chwilę potem spuścił się we mnie. Gdy się odsunął podszedł do mojej twarzy i zmienił Pana którego pieściłam ustami. Wepchnął penisa z resztkami spermy do moich ust licząc na wylizanie go ze spermy. Pan któremu robiłam laskę nie czekał na nic i wsadził swojego mocno podnieconego i sztywnego penisa we mnie. Wystarczyło kilka ruchów w mojej cipce aby wystrzelił jak wulkan. Również nie czułam tego, słyszałam jedynie jak wszystko we mnie chlupie. Potem zrobił to również we mnie czwarty z Panów … Po kilku orgazmach byłam błogo zmęczona…
Po wyjściu z sauny wzięłam porządny prysznic. Skierowałam silny strumień prysznica w głąb mojej pochwy starając się wypłukać z niej maksymalnie wszystko. Wieczorem jeszcze w podgrupach Panowie siedzieli w pokojach dyskutowali i popijali alkohol. Ja położyłam się spać. Zasnęłam prawie natychmiast.
Podczas kolejnego dnia, Panowie korzystali z przyjemności ośrodka i masaży pięknych masażystek…. Zbyszek również mnie zachęcał abym udała się na masaż. Że dobrze mi to zrobi i się zrelaksuję. Zgodziłam się. Zbyszek zadzwonił do SPA na recepcję i zapytał czy jest ktoś teraz wolny aby mi zrobić masaż…? Oczywiście miejsce było i mogłam się zgłosić w każdej chwili.
Naga owinięta jedynie w szlafrok udałam się do SPA. Masażysta ubrany był w cieniutkie białe szorty do kolan, białą koszulkę bawełnianą. Zaprosił mnie na przygotowane łóżko do masażu, prosząc abym się rozebrała i położyła. Zdjęłam więc szlafrok i położyłam się na brzuchu wystawiając tyłek do góry. Pan zaczął masować moje ciało olejkami dłońmi, plecy, szyja, kręgosłup, uda, łydki oczywiście nie pomijając tyłka. Rzeczywiście dawno nie doświadczyłam takiego masażu. Totalny relaks. Było mi błogo chciałam aby trwało długo … Pan coraz częściej masował moje pośladki wcinając się palcami w mój tyłeczek… Nie powiem było to przyjemne, jednak zastanawiałam się czy aby na pewno to jest elementem masażu ?
Chwilami jego palce między udami i pośladkami dotykały mojej drugiej dziurki a czasami niby to przypadkiem schodziły niżej natrafiając na moją cipkę. Po pewnym czasie Pan poprosił abym się odwróciła i położyła na plecach. Zrobiłam to jak prosił. Znów poszła w ruch oliwka, olejki i rozpoczęło się masowanie ciałka … Przy masowaniu piersi, moje sutki zareagowały właściwie i zesztywniały . Nie ukrywałam, że było to podniecające.
Właściwy dotyk zawsze podnieca. Pan masował moje nogi i stopy Gdy zaczął masować podbrzusze i uda delikatnie dał do zrozumienia abym nieco rozchyliła nogi. Po prostu bez mojego sprzeciwu sam to delikatnie zrobił. Jego dłonie i palce masowały już bez ograniczeń okolice podbrzusza i miejsce wejścia do pochwy. Teraz to już czułam coraz mocniejsze podniecenie, twardnienie mojej łechtaczki.
Trochę speszona zamknęłam oczy i nie reagowałam. Masażysta robił swoje, raz piersi raz cipka … Widział, że jestem otwarta i daję zezwolenie więc posunął się dalej, jego palce masowały moją pochwę od wewnątrz i łechtaczkę. Po mojej twarzy, po oddechu, westchnieniach musiał widzieć rosnące podniecenie.
Dłoń miałam ułożoną wzdłuż ciała i obejmowała ona krawędź łoża. Poczułam, że coś dotyka mojej dłoni. Nie otwierałam oczu, dotknęłam i poczułam były to szorty masażysty a dokładniej mówiąc jego sprzęt starający się przebić spodenki. Dotarłam dłonią do gumki i pociągnęłam spodenki w dół. Penis wyskoczył uwolniony z szortów.
Od razu go złapałam całą ręką i zaczęłam masować ruszając jego skórą tam i z powrotem. Masowaliśmy się teraz wzajemnie przyspieszając swoje ruchy. Dążyliśmy do jednego jak na wyścigi, kto pierwszy drugiemu to zrobi… Masażysta miał przewagę, po pierwsze zaczął mnie o wiele wcześniej masować, no i mam bardzo wrażliwą łechtaczkę, której niewiele trzeba by doprowadzić ją do szczytowania. Tak więc wiedziałam co nastąpi lada moment, poddałam się temu ściskając i masując penisa mężczyzny. Czułam że już dłużej nie wytrzymam, wzięłam głębszy oddech, zagryzłam wargi i silnie krzyknęłam.
Potem to już następowało po sobie jeden spazm za drugim. Moje ciało całe drżało. Podciągnęłam nogi do siebie zaciskając kolana i jego dłoń między udami. Jego palce wciąż masowały moją łechtaczkę z taką samą intensywnością. Ścisnęłam ręką mocniej jego penisa, obróciłam głowę w jego stroną i ręką przyciągnęłam go do ust. Włożyłam całego i zaczęłam ssać. Lizałam go namiętnie i wkładałam głęboko do gardła… On w międzyczasie nadal masował moją cipkę, jednak bardziej teraz skupił się na mojej pochwie.
Wkładał głęboko palce chcąc dotrzeć do łechtaczki od wewnętrznej strony. Wiedziałam że szuka punktu G. Skupiłam się na jego penisie …. Po pewnym czasie jego pałka była naprawdę sztywna i wielka … Coś wspaniałego. Zauważyłam, że też jest już na granicy wytrzymałości, głośno wzdychał i przymykał oczy… Nagle poczułam od wewnątrz nagły przypływ podniecenia, nie wiem jakim sposobem wyczuł w pochwie gdzie i jak ale jego palce w środku spowodowały, że oczy mi zaszły mgłą, puściłam kutasa z rąk, wyprężyłam ciało.
Poczułam jak coś błogiego przeszywa moje ciało, coś pulsowało we mnie w środku, trwałam tak chwilę w bezruchu próbując złapać oddech. Moja pochwa i odbyt rytmicznie pulsowały. Odpłynęłam. Złapałam dwoma rękoma łóżko z boku bojąc się że z niego spadnę. To było coś fantastycznego, błogi stan, który mógłby trwać wiecznie. Takiego orgazmu jeszcze chyba nie przeżyłam… Było mi cudownie, leżałam jak zaczarowana z zamkniętymi oczyma delektując się chwilą.
Nie zauważyłam nawet , że masażysta już prawie leżał na mnie a jego penis wchodził w moją pochwę. Nie zastanawiałam się nad tym, po prostu czułam jak wszedł we mnie i zaczął mnie pieprzyć. Jego penis potęgował doznania i przedłużał czas ekstazy. Nie trwało to długo, szybko po paru ruchach poczułam jego pulsowanie w środku i wyrzut sporej ilości spermy w mojej cipce.
Można powiedzieć , że masażysta stanął na wysokości zadania. Wysmarował mnie olejkiem z zewnątrz i od środka również. Po wcześniejszych doznaniach masaż od wewnątrz cipki wraz ze smarowaniem pochwy spermą, sprawiły że czułam się cudownie. Pomyślałam, że taki masaż powinnam mieć przynajmniej dwa razy dziennie. Po zakończonym masażu Pan zostawił mnie samą w pokoju.
Szybko się pozbierałam założyłam szlafrok i udałam do pokoju. W pokoju siedziało już kilku Panów. Spojrzeli na mnie rozpromienioną i zapytali ? Jak udał się masaż ? Odpowiedziałam : Było cudownie jestem rozluźniona i odprężona. Po czym udałam się do łazienki pod prysznic. Gorący prysznic był cudowny . Byłam jeszcze podniecona skierowałam mocno ciepły strumień prysznica w kierunku mojej pochwy. Gdy już to zrobiłam powróciło uczucie podniecenia, znów mnie brało.
Zmieniłam szybko ustawienie prysznica na węższy i silniejszy strumień, który skierowałam na łechtaczkę. WOW ! znów moja perełka zaczęła nabrzmiewać. Rozchyliłam jedną ręką płatki warg tak by strumień padał prosto na moją łechtaczkę. Ściskałam kolana i silnym strumieniem wody masturbowałam swoją cipkę. Nawet nie zauważyłam że przy kabinie stało kilku panów przyglądając mi się i masując swoje pałki. Gdy to zauważyłam przestałam się masturbować trochę zmieszana.
Zakręciłam wodę wzięłam ręcznik i zaczęłam się wycierać. Panowie klaskając wycofali się nieco do pokoju. Po wyjściu z łazienki poprosili mnie abym na ich oczach założyła przygotowane przez nich pończoszki samonośne. Zaczęłam je powoli zakładać. Patrzyli na moje stopy i nogi jak sroka w kość … podniecał ich ten widok. Gdy już miałam założone, nie wytrzymali . Pociągnęli mnie na łóżko i dokładnie oblegli ze wszystkich stron. Czułam jak całują i pieszczą moje stopy.
Jak liżą i pochłaniają w ustach moje paluszki. Czułam głaskanie i masowanie moich całych nóg od stóp do pachwin. W końcu pierwszy z nich się odważył i zanurzył język między moje wargi. Jego język wodził od mojej pochwy do łechtaczki. Czasami zatrzymywał się dłużej na perełce a czasami ginął w otchłani pochwy. Panowie z boku przyssali się do moich piersi i namiętnie ssali, pieścili i całowali brodawki. I sterczące sutki.
Dwóch panów najbliżej mojej głowy podało mi jak na tacy dwa dorodne penisy. Podawali mi je do ust raz z jednej raz z drugiej strony. Całe moje ciało było zajęte … A podniecenie wciąż rosło. Moja kuleczka stwardniała i każde muśnięcie językiem powodowało westchnienie i rozkosz. Jeden z panów rozłożył szerzej moje nogi i uda klękając między nimi. W momencie jego sterczący penis masował swoją końcówką moją mokrą bruzdę, zagłębiając się coraz głębiej.
W pewnym momencie jego cały penis zniknął w otchłani mojej pochwy. Czułam jak cały wchodzi i wychodzi. Jak masuje wnętrze mojej pochwy docierając raz po raz do dna cipki. Tam na dnie rozwarta szyjka mojej macicy czekała z utęsknieniem na życiodajny płyn …. Nie długo musiała czekać, Pan szybciutko doszedł , tryskając w głąb i zalewając moją cipkę spermą. Chwilę odpoczął i wycofał swojego penisa ze środka. Natychmiast zastąpił go kolejny penis wślizgując się do środka. Gdy ten Pan mnie posuwał inny drażnił palcami i kciukiem moją nabrzmiałą łechtaczkę. Moje podniecenie sięgało zenitu .
Chwilę potem przeszyły moje ciało kolejne wstrząsy i drgania . Orgazm był bardzo silny i potęgowany dalszym masażem Panów i nieprzerwaną penetracją pochwy. Było mi cudownie. Zawsze marzyłam o tym aby kilku Panów jednocześnie mnie dominowało, a nawet mówiąc wprost gwałciło.
Podnieca mnie gdy grupa mężczyzn decyduje o wszystkim co chcą ze mną zrobić. W duchu gotowa jestem na spełnienie ich wszystkich zachcianek erotycznych podczas takich zabaw. Niezależnie od tego jak bardzo perwersyjne by one były. Przez kilka godzin jeszcze Panowie dogadzali sobie wykorzystując do tego moją osobę ….
Generalnie wyjazd był udany. Większość Panów zaprzyjaźniło się z moją cipką dając jej sporo rozkoszy ale i też swojego nektaru.
Wszyscy Panowie chwalili Zbyszka , że ma tak miłą żonę gotową zawsze spełnić zachcianki kolegów…..