Z drugiej strony ulicy

Nie wiem, kiedy zacząłem.Nie był to plan. Nie była to fantazja.To po prostu się wydarzyło.Wracałem późno z pracy. Jesień, wilgoć, szyby zamglone. Otworzyłem okno, żeby przewietrzyć sypialnię. I wtedy ją zobaczyłem.Ona była po drugiej stronie ulicy, na trzecim piętrze. Światło w jej mieszkaniu było...
Za firanką

Fantazja kobiety, która jest podglądana przez oknoWiedziałam. Od początku.Wiedziałam, że patrzy.Nie wiem, co było pierwsze — jego wzrok czy moje pragnienie, żeby mnie zobaczył. Tak naprawdę... chyba to drugie. Bo prawda jest taka, że to ja zaczęłam tę grę. Może nieświadomie, ale prowokacja była...
Tylko raz

Miała wszystko.Dom, który pachniał świeżym chlebem i perfumami z nutą wanilii. Męża, który zawsze wiedział, kiedy ją przytulić. Codzienność, która – choć przewidywalna – była bezpieczna, miękka i znajoma jak stary sweter.Kiedy znajomi pytali, czy jest szczęśliwa, uśmiechała się i odpowiadała: „Tak...
On ją bierze. Ona oddaje się myślami. Ty czytasz oboje AKT 2

Uwielbiam patrzeć, jak wchodzi do pokoju.Cicho zamyka drzwi. Ma rumieńce na policzkach, a jej oczy…One wszystko mówią.Zrób to. Zrób mi to, czego nikt mi nie robi. Od miesięcy. Od lat.Jej ciało... pełne. Krągłe.Duże piersi, biodra, które aż się proszą o dotyk.Patrzę, jak ściąga płaszcz. Zostaje w...
Słuchaj i nie dochodź część 3 - Teraz Cię rozbieram

Leżysz przede mną naga.Ciało rozgrzane, mokre.W oczach masz coś więcej niż podniecenie – masz tam poddanie. I trochę strachu.Nie bój się.Już nie będę cię pieprzył.Nie od razu.Najpierw cię rozbiorę – ale nie z ubrań.Przysuwam się powoli.Wiesz, że mogę cię wziąć znów, bez pytania. Ale nie robię...
On ją bierze. Ona oddaje się myślami. Ty czytasz oboje.

Uwielbiam patrzeć, jak wchodzi do pokoju.Duże biodra, piersi, zmysłowe ciało, którego nie sposób zignorować.Nie mówi nic, ale jej spojrzenie mówi: Zrób to. Złam mnie.Wiem, że czekała na to.Na mnie.Na to, że nie będę jej głaskał, tylko ją wezmę. Mocno. Tak, jak nikt inny nie potrafi.Czuję, jak jego...
Słuchaj i nie dochodź część 2- I teraz Cię wezmę

Drzwi się otwierają.Nawet ich nie słyszysz. Tylko czujesz obecność.Twoje ciało już go pamięta.Serce przyspiesza, zanim go zobaczysz.Cipka pulsuje z samego wspomnienia jego głosu.Nie odzywasz się. Leżysz naga. Uda rozchylone.Palce nadal wilgotne od wczoraj.Jeszcze nie ruszyłaś się z tego łóżka.On...
Słuchaj i nie dochodź

Pokój był cichy. Ciemny. Tylko ciepłe światło z podłogi wydobywało z mroku. Fragmenty przestrzeni – krawędzie, linie, cienie. Pachniało kadzidłem, ciężką, drzewną nutą z dodatkiem piżma. W rogu stało krzesło z ciemnego drewna, proste, solidne. Ściany były matowe. Bez okien, bez drzwi w zasięgu...